2010-11-16
Podróż 2 dni Wieków Średnich
Opisywane miejsca:
Siena, San Gimignano (24 km)
Typ: Album z opisami
Buty na zmianę w plecaku (oj, te florenckie pęcherze) i raniutko biegiem na dworzec autobusowy. A że chętnych sporo, podstawiają następny autobus. Rapida (pośpieszny) do Sieny jedzie ok. 1,5 godziny. Mistrz kierownicy na wąskiej czteropasmówce trzymał prędkość pomimo sporego ruchu. Siedziałam z nosem przyklejonym do szyby i z odbezpieczonym aparatem wypatrując toskańskich posiadłości wśród cyprysów na wzgórzach. Coś raz czy dwa razy zamajaczyło, autobus pędził w betonowym korycie wśród … drzew liściastych i krzaczorów. Wjeżdżamy do Sieny coraz wyżej i wyżej. Widok zapowiada prawdziwą bombę. Siup i już jesteśmy na starym mieście. Migawka w ruchu. Idziemy ulicą potykając się o siebie z emocji. Oj, z tych fotek niewiele będzie, trzeba trochę ochłonąć. Bomba eksploduje gdy w przejściu … widzę już Campo. Tak, jest wymarzone Campo. Z lekko spoconym czołem i przyspieszonym oddechem wkraczam na najpiękniejszy plac Włoch. Nie jest to niestety pora Palio. Pusto. Turystów niewielu. Przemierzamy plac wzdłuż i wszerz, a właściwie pod górkę i z górki, chcąc nacieszyć się jego niezwykłym kształtem i focimy naokoło ile wlezie. Pogoda niestety taka sobie, a i pora na zdjęcia nie najlepsza. Ale najważniejsze, by chłonąć piękno tego miejsca i udokumentować zaledwie na tyle, by móc wspominać.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...piękna Siena! Na razie tylko ona. Jakiś czas temu przeczytałam Julię- takie czytadło, ale osadzone w Siennie tak, że można z książką chodzić jej uliczkami. Może jesienią spróbuję. Chociaż fajnie byłoby na sierpniowe palio pojechać, to musi być bajeczne:) -
Mogę tylko dodać - a nie mówiłem ;-). Aczkolwiek Florencja znaczy dużo więcej dla rozwoju sztuki i kultury, to Siena zachowała dużo więcej z klimatu dawnej włoskiej republiki kupieckiej :-) No i ten gotyk :-) A i San Gimignano pięknie pokazałaś :-) -
Dopisz. Im więcej, tym więcej frajdy. -
Bardzo ciekawe - Sienę mam na mojej liście miejsc wartych odwiedzenia, ale o San Gimignano nigdy nie słyszałam, a na Twoich zdjęciach wygląda super ciekawie, więc chyba muszę dopisać sobie do listy ;) Dzięki ;) -
zobaczyłam chociaż nie do końca namacalnie ale mam nadzieje zobaczyc :)
kamieniczki i widoki z wieży uniosły mnie w powietrzu-rewelacja :D
Pozdrawiam :) -
Na dzień dzisiejszy daję plusa bo to co widziałam narobiło mi smaka ale dziś robię kolację niespodziankę i muszę sie zbierac.
Dziękuję i wróce jeszcze pozdrawiam :) -
znowu się pogapiłam, pozdrawiam -
Z przekonaniem oceniłem i z przyjemnością obejrzałem te piękne miasta :)
Pzdr/bARtek -
Siena czeka na Ciebie Avill i obiecuje Cię nie zawieść.
-
Miło było powspominać San Gimignano, bo w Sienie nie byłam, ale po Twoich zdjęciach wygląda zachęcająco.
Pozdrawiam:) -
Czekamy i daj znac abym nie przeoczył!! -
Przepraszam i Smoka i innych czytelników. Zostawiam cdn i jak tylko będę w nastroju :( postarm się coś skrobnąć. Dziękuję zatem za zaliczkę ;)
-
Szkoda, że tekścik taki króciusi, bo się wciągnąlem a tu już koniec... :-)
-
dobrze, że odkurzone, bo chętnie obejrzałam. Ja Sieny co prawda nie widziałam, ale byłam w Arezzo, właśnie kończył się jakis wyścig rycerski, atmosfera niesamowita. -
...powtórzę sto pięćdziesiąty siódmy raz: fajny jest Kolumber, można wrócić, można dorzucić, można pogadać...